Tak szeroko rozstrzelona światopoglądowo grupa Polaków rozmawiająca ze sobą z uśmiechem na twarzy – to jest piękne.

Cieszy mnie ta możliwość usłyszenia argumentów osób inaczej myślących, ale paradoksalnie uważam, że my nie jesteśmy wcale tak od siebie daleko. Jakby zebrać wszystkie te rzeczy, które usłyszałem, to wydaje mi się, że więcej nas rzeczy łączy niż dzieli.

To była dla mnie szansa na poszerzenie perspektywy. Bardzo jestem wdzięczna za tę wiedzę ekspercką i przykłady z życia, którymi się dzieliliście, bo na przykład ten przykład fotowoltaiki bardzo do mnie przemówił.

Cieszę się, że można było w sposób kulturalny porozmawiać, bo ten temat jest bardzo palący, nie da się ukryć, sam zresztą się trochę podpaliłem. Natomiast cieszy mnie bardzo troska o Polskę jako zauważalny mianownik naszej rozmowy.

To spotkanie udowadnia, że jak się na moment zostawi te medialne debaty i szufladkowanie ludzi, a skupi się na tym co ludzie mają do powiedzenia, to mimo wszystko jesteśmy w stanie rozmawiać.

Myślę, że kultura debaty w Polsce jest bardzo niska i myślę, że wprowadzenie tego do szkół byłoby zbawienne. Po naszej rozmowie szczególnie jestem wdzięczna osobom, które miały zdanie zgoła odmienne od mojego.